Jarmarki na Majorce

Jarmarki na Majorce – codziennie znajdziecie jakiś w innym mieście, w różnych częściach wyspy. Po hiszpańsku jarmark, targ, rynek to mercado. To słówko przyda się, żeby znaleźć odpowiedni autobus. Mimo że transport na Majorce jest dosyć ubogi, to w dni targowe (w sezonie) uruchomione są dodatkowe autobusy do miejsc, w których odbywają się jarmarki. Poza tym na większości rozkładów jazdy porozwieszanych na przystankach na wyspie znajdziecie listę jarmarków – takie jarmarczne co, gdzie, kiedy. Najfajniej wybrać jarmarki w przytulnych miasteczkach, żeby przy okazji trochę pozwiedzać. Chociaż niestety akurat latem w dni jarmarków miasteczka są okropnie zatłoczone. Tak, jak w Polsce, jarmarki odbywają się rano, najlepiej pojawić się tam przed 12, bo o tej porze niektórzy zaczynają zwijać swoje stragany. Na jarmarkach można kupić oczywiście świeże warzywa, owoce, rękodzieło, ubrania, kosze, kapelusze, słowem – mydło i powidło.

Jarmarki w poniedziałek

W poniedziałki zaprasza Manacor – drugie co do wielkości miasto na Majorce. Ale nie spodziewajcie się (tak jak ja to robiłam) wielkiej metropolii. Miasto jest niewielkie i raczej nudnawe. Poza XIX-wiecznym kościołem Nostra Senyora dels Dolors, są kawiarnie, jest muzeum poświęcone historii Manacoru i wytwórnia pereł udostępniona zwiedzającym. I tyle. Ale, ale, jak przystało na nieduże miasto, musi być trochę plotkarsko. Tak, tak, są i plotki! Wśród 38 tysięcy mieszkańców jest jeden, o którym słyszał chyba cały świat – tenisista Rafael Nadal. To fakt, nie plotka. Plotki krążą o tym jakim samochodem (a raczej jakimi samochodami) jeździ Rafa, gdzie mieszka i gdzie się trzeba wybrać, żeby zdobyć jego autograf. Podobno niektórzy taksówkarze nie wiedzą (albo udają, że nie wiedzą) kto to jest Nadal, a inni od razu mówią, że trzeba szukać czerwonego audi. Pewni Polacy – nastoletni tenisista i jego rodzice – mieli farta i, kiedy przeczekiwali deszcz w przypadkowym sklepie, spotkali Nadala. Wszyscy zgodnie twierdzą, że Rafa jest przyjazny, chętnie rozdaje podpisy i pozuje do zdjęć, a jego trener i wujek w jednej osobie – Toni – zgodził się bez problemu na krótki trening z młodym Polakiem. A od 2018 roku otwarte jest Centrum Rafy Nadala, które organizuje różne eventy, turnieje tenisa itepe, itede.

Poza tym jarmarki w poniedziałek odbywają się w tych miejscowościach: Calvià, Lloret de Vistalegre, Manacor, Caimari, Montuïri.

Jarmarki we wtorek

We wtorek jarmarki znajdziecie tutaj: Alcúdia, Artà , Campanet, Santa Margalida. Ze wspomnianych miasteczek najpiękniejsze są Arta i Alcudia.

Największą atrakcją Alcudii są mury obronne i kościół Świętego Jakuba. Poza tym niedaleko stamtąd do Port d’Acudia i Pollency, a troszkę dalej do słynnego punku widokowego Cap de Formentor.

Jarmarki w środę

Andratx, Capdepera, Felanitx, Petra, Port de Pollença, Santanyí, Selva, Sencelles, Sineu, Vilafranca de Bonany oraz Colònia de Sant Jordi

Najbardziej polecam jarmark w miejscowości Capdepera.

Lubię też Santanyi, a najbardziej znany market jest w Sineu. Zaingurował go król Jaume II w 1306 roku. (Ale akurat w Sineu nigdy nie byłam).

Jarmarki w czwartek

Ariany, Campos, S´Arenal, Consell, Inca, Pòrtol, Sant Llorenç de Cardassar, Ses Salines, Sant Joan, Lloseta i Deià.

Najpiękniejsza jest zdecydowanie Deia – górska miejscowość, stosunkowo niedaleko od Palmy.

Jarmarki w piątek

Alaro, Algaida, Binissalem, Can Picafort, Llucmajor, Maria de la Salut, Pont d´Inca, Son Servera oraz Sa Cabaneta

Najbardziej znane jest chyba Alaro, pisałam o nim w poście o pieszych wycieczkach na Majorce. Łatwo dojechać do Alaro pociągiem z centrum Palmy. Na tej samej trasie położone jest Binissalem, chyba jeszcze mniejsze niż Alaro i z równie pięknym widokiem na góry.

Jarmarki w sobotę

Búger, Bunyola, Cala Rajada, Campos, Costitx, Esporles (pierwsza sobota miesiąca), Palma de Mallorca, Santanyí, Sóller, Santa Eugènia i Santa Margalida.

Cala Rajada to po prostu śródziemnomorski kurort z portem. Kiedyś były stąd rejsy na Minorkę, teraz jedyną atrakcją jest latarnia morska i bliskość plaż. Bunyola i Esporles są pięknie położone w górach, a Palma – sami wiecie, stolica, moja miłość.

Jarmarki w niedzielę

Na Majorce sklepy w niedzielę są pozamykane, ale jarmarków nie brakuje. Znajdziecie je w miasteczkach: Alcúdia, Consell, Felanitx, Llucmajor, Muro, Pollença , Porto Cristo, Santa Maria del Camí, Valldemossa i Sa Pobla.

W Consell to właściwie nie jarmark, tylko pchli targ, można znaleźć dużo fajnych staroci.

O niektórych miasteczkach wspomniałam już wcześniej, z tych jeszcze nieopisanych najciekawsze jest Porto Cristo, a to ze względu na Jaskinie Smocze (Cuevas del Drach) nieopodal. Bilet do jaskini można kupić przez internet albo na miejscu. Poza pięknymi formami skalnymi oferowany jest koncert na podziemnym jeziorze oraz krótki rejs łódeczką. Trochę irytujące jest to, że dłużej się czeka aż wszyscy zajmą swoje miejsca niż słucha koncertu, ale wszystko ma swoje plusy i minusy. Ciekawe doświadczenie. Bądźcie ostrożni i nie dajcie się nabrać. Wiele dużych billboardów wskazuje na zupełnie inne jaskinie, podobno zupełnie nieciekawe.