Najpiękniejsze plaże Majorki

Tak, tak, piękno jest rzeczą względną. Każdy lubi coś innego, każdego zachwycają inne plaże. Na szczęście na Majorce każdy znajdzie coś dla siebie. Dlatego tak bardzo lubię tę wyspę. O plażach w Palmie i Arenalu nie wspominam, bo może i one piaszczyste, ale z pięknem niewiele mają wspólnego. Latem są zatłoczone i brudne, bliskość hoteli, ulicy i jeżdżących po niej samochodów tylko odbiera im wątpliwego uroku. Za to dalej od Palmy są plaże dużo piękniejsze.

Czytaj dalej „Najpiękniejsze plaże Majorki”

Z Valldemosy do Dei

Ostatnie przyjechało pianino. Chopin, George Sand i jej dzieci już dawno rozgościli się w klasztorze kartuzów, a pianina wciąż nie było. Jakby brzydka pogoda, nieprzyjemne usposobienie mieszkańców i dziwny język, jakim się posługiwali niewystarczająco odbierały przyjemność z wyjazdu. George Sand nie przestawała narzekać.

Czytaj dalej „Z Valldemosy do Dei”

Nowy Rok

To prawda, że nie piszę regularnie. Tak jakoś wychodzi, że najłatwiej pisze mi się o wyjazdach, na które pojechałam sama. Najłatwiej wtedy pozbierać myśli i lepiej zapamiętuję informacje praktyczne, którymi się z Wami dzielę. Pewnie dlatego zdziwiłam się, kiedy rozmyślając o minionym roku, zorientowałam się w ilu podróżach byłam. Nie zdawałam sobie sprawy, że było ich tak wiele.

Czytaj dalej „Nowy Rok”