Przytulne kawiarnie w Palmie

Nie ma nic smaczniejszego na świecie niż kawa z mlekiem. A po hiszpańsku jeszcze tak pysznie brzmi: cafe con leche. Jeśli macie na nią ochotę, zabiorę Was na spacer i pokażę przytulne kawiarnie w Palmie, a właściwie na całej Majorce.

Kawiarnia u bohemy

Wycieczkę zaczynamy od Plaza de España, więc na pierwszą kawę wpadamy do Café L’Antiquari. Niby w centrum, ale jednak schowana na małym placyku kawałek od gwarnej ulicy, Cafe L’Antiquari jest po prostu urocza. Już na zewnątrz posmak atmosfery, jaka panuje w kawiarni oddają czerwone krzesła i stoliki. W środku kolorowe meble, maszyny do pisania, zdjęcia z podróży i plakaty ze starych filmów na ścianach nadają temu miejscu klimat bohemy. Kawa smakuje przednio, a poza nią można skosztować desery, sałatki i inne przekąski. Wieczorami Cafe L’Antiquari gości spotkania z artystami i pokazy filmowe. Dlatego warto tu zajrzeć o każdej porze dnia. Godziny otwarcia: 11:30 – 1:00.

Przyjemnie jest też u sąsiadów – w księgarnio-kawiarni Babel. Wystrój wnętrz dużo bardziej stonowany, zdecydowanie mniej miejsca, żeby posiedzieć, ale kto nie lubi łączyć książki z kawą?! (Kawiarnia otwarta od 10:00 do 22:00).

Kawiarnia w ogrodzie

Dwie kawy mamy już za sobą, czas na krótką przechadzkę do Plaza Eulalia. Stamtąd skręcamy w lewo i już jesteśmy w Temple Natura. Kawa też się znajdzie w menu, ale ja tu zaglądam najchętniej w porze lunchu. Jedzenie jest zdrowe, wegetariańskie i wegańskie, mleko sojowe, a od kawy jeszcze lepiej smakuje przyrządzana na zimno lub ciepło, w zależności od pory roku, herbata (Té Chai de la casa). Wszystko to serwowane w zacisznym ogrodzie. Goście siedzą w wiklinowych fotelach, nad głowami szumią drzewa i pobrzękują zawieszone gdzieniegdzie dzwoneczki, ziemię wyściełają różowe płatki kwiatów. Jak ktoś kiedyś podsumował to miejsce (a ja podsłuchałam i pożyczyłam): „raj w centrum miasta”.

Jeszcze jakiś czas temu w Temple Natura dostać można było wyłącznie zestawy lunchowe, w godzinach 13:00 – 16:00. Teraz zmieniono formułę, jest menu i zamówić można pojedyncze potrawy (co się z tym łączy ceny poszły w górę), więc podejrzewam, że te godziny, kiedy można zamawiać się zmieniły, niestety nie mogę znaleźć na ten temat informacji na ich stronie. Wiem tylko, że restauracja otwarta jest od 12:00 do 17:30.

Kawiarnia na dachu

Najedzeni i napici spokojnie możemy się udać na zwiedzanie Katedry La Seu – największej atrakcji w Palmie. Wrażenie robi nie tylko architektura kościoła, ale też otoczenie, w którym się znajduje – widok na morze, statki w porcie i palmy na brzegu. Skąd najlepiej podziwiać takie widoki, jeśli nie z góry…? A gdyby do tego dorzucić filiżankę kawy albo kieliszek wina? Przepis na idealny relaks gotowy. Dlatego zabieram Was do baru na dachu Hotelu Almudaina. Nie ważne, że nie stać nas na nocleg tutaj, skybar otwarty jest dla wszystkich, nie tylko gości. Wsiadamy do windy w recepcji i wysiadamy na 8 piętrze. Tak, wiem, myśleliście, że będzie to co najmniej czterdzieste, ale Palma ma niską zabudowę i 8 pięter wystarczy, żeby widok był wspaniały. Poza katedrą widać też Kościół Santa Eulalia po lewej stronie i zamek Bellver po prawej. Ceny napojów są przystępne, tylko trochę wyższe niż w innych kawiarniach. Cen posiłków nie sprawdzałam (to jednak hotel czterogwiazdkowy, wolałam nie ryzykować).

 

widok ze skybaru