Birma – informacje praktyczne

Pisałam już gdzie znaleźć noclegi i dobre jedzenie w Birmie, przyszedł czas na garść informacji praktycznych z różnych dziedzin. Taki misz masz.

Aha, zanim zacznę, to jeszcze nie pisałam, a to ważne, że Birma to inaczej Mjanma (tę pierwszą nazwę nadali Brytyjczycy, kiedy kraj był ich kolonią), w oficjalnych dokumentach, na stronach i w rozmowach z Birmańczykami pojawia się właśnie nazwa Mjanma (po angielsku Myanmar), ale mi osobiście dużo bardziej podoba się „Birma”, dlatego raczej tego wariantu używam.

Czytaj dalej „Birma – informacje praktyczne”

Trzy dni w Mandalay

„Trzy dni w Mandalay to za długo.” Powie Wam to każdy. Jestem pewna. Mogę się nawet założyć. „Nic tam nie ma.” I jeszcze, że „do Birmy to w ogóle nie warto jechać, bo tam tylko świątynie” – to już może nie każdy, ale też się zdarza. A wtedy ja w szoku… nie warto? Świątynie?… ale ludzie… wszyscy zupełnie inni niż u nas… i świątynie i ludzie, i wsie i miasta… wszystko zupełnie inaczej…

Czytaj dalej „Trzy dni w Mandalay”