Pociąg do Soller

Na początku woził pomarańcze. Zanim się pojawił owoce płynęły statkami do Francji. Bo łatwiej je było transportować tam niż przez góry w głąb wyspy. Przedsiębiorczy mieszkańcy Soller – w dużej części uciekający przed rewolucją Francuzi, hodowali cytrusy, które potem eksportowali do Cannes, Montpelier i Marsylii. Dobrą passę przerwała plaga insektów, które w połowie XIX wieku zaatakowały uprawy. Sytuacja ekonomiczna zmusiła imigrantów do powrotu do kraju, z którego część z nich wróciła na początku XX stulecia, kiedy to udało się uzdrowić hodowle owoców.

Czytaj dalej „Pociąg do Soller”