Jeszcze nawet nie zaczęły się Święta, a już czas planować karnawał. A przynajmniej, jeśli ktoś wybiera się na karnawał do Wenecji. Trzeba przecież zarezerwować nocleg, kupić kostium, bilet na samolot i najważniejsze – bilet na bal.
Bal w Wenecji
Prawdziwy bal zaczyna się późnym wieczorem w którymś z pałaców nad Canal Grande. Goście jedzą kolację, a czas urozmaicają im występy artystów. Po posiłku przychodzi czas na tańce. Obowiązują stroje balowe. Ceny niektórych biletów uwzględniają wypożyczenie kostiumów, najczęściej renesansowych. Niektórzy inwestują w taką atrakcję spore pieniądze. Innych zadawala elegancka suknia i maska. Obowiązkowo maska! Taka, która ukryje tylko oczy, albo taka na całą twarz. Może być wiązana albo trzymana w ręku, zdobiona brokatem albo piórami. To ona nadaje przyjęciu odpowiedni nastrój. Nastrój tajemniczości, zaskoczenia, niedopowiedzenia.
Bali karnawałowych w Wenecji jest kilka, w różnych terminach i cenach (od 190 euro wzwyż). Informacji o tych najbardziej oficjalnych szukajcie tutaj. A tutaj trochę o najtańszym balu – Casanova Coctail Party.
Parada
W ciągu dnia maskarady z renesansowych pałaców przenoszą się na ulice. Tłum zapełnia wąskie zaułki i mosty nad kanałami Wenecji. Wszyscy ciągną na Plac świętego Marka, który w lutowe weekendy staje się sceną najciekawszych wydarzeń karnawałowych. Ich kulminacja w roku 2019 przypada na 23 i 24 lutego. Jak zwykle ulicami via Garibaldi i Riva degli Schiavoni przejdzie parada „Festa delle Marie”. Wenecjanie w orszaku, który zmierza na Plac świętego Marka na lektykach nieśli będą 12 dziewcząt. Parada ta upamiętnia wydarzenie z 946 roku, kiedy to piraci porwali dwanaście pięknych wenecjanek, lecz szybko zostali schwytani, a dziewczęta uratowane. Na kilka tygodni przed paradą co roku mieszkańcy Wenecji wybierają swoje „Marie”. Pochód najlepiej oglądać popijając kawę w którejś z kafejek przy Riva degli Schiavoni. To najlepszy „punkt widokowy”, żeby podziwiać wspaniałe kostiumy nie tylko wenecjan biorących udział w paradzie, ale również podążających za nimi turystów. Ścisk panujący na Placu świętego Marka może nam tę przyjemność zupełnie odebrać.
Lot Anioła
Następnego dnia gwoździem programu jest Lot Anioła. Co roku inna kobieta – najpiękniejsza z Marii z roku poprzedniego – w kostiumie anioła „leci” z dzwonnicy Bazyliki świętego Marka na ustawioną na środku placu scenę. Lot Anioła przypomina o wydarzeniu z 1548 roku, kiedy to pewien artysta „przeleciał” z dzwonnicy bazyliki św. Marka aż do Pałacu Dożów. Oczywiście zarówno w XVI wieku, jak i teraz „aniołowi” w jego locie pomagały liny.*
*Udział w wydarzeniu tylko dla odpornych na dzikie tłumy.
W inne dni przewidywana jest barwna parada gondoli na Canal Grande, karnawał na wyspie Burano oraz wybór najpiękniejszej maski.
Podczas karnawału wszędzie panuje wesoła atmosfera. Nieznajomi uśmiechają się do siebie i chętnie pozują do zdjęć, podziwiają swoje kostiumy i maski, piją wino i jedzą spaghetti. Zabawa toczy się nie tylko na balach w wytwornych pałacach, ale, przede wszystkim, na ulicach i placach Wenecji. Każdy, kto ma odwagę pokazać się w przebraniu, może poczuć się jak gwiazda, bo z pewnością znajdzie się przechodzień, który zechce sobie zrobić z nim zdjęcie.
Zagadka: na którym zdjęciu jestem ja? :)
martalochowska.wordpress.com 